Dokąd posłać wewnętrznego lenia?
Nie lubimy się przyznawać do wewnętrznego lenia, chociaż każdemu z nas czasami się po prostu nie chce. W języku niemieckim przemawia do mnie wyrażenie innerer Schweinehund. Samo słowo Schweinehund spotykane już w XIX wieku oznacza psa do polowania do lochy, ale współcześnie jest przekleństwem i ma bardzo negatywną konotację znaczy drań, bydlak, skurczybyk a nawet dosadniej. Co innego już z tym „wewnętrznym leniem” ( czyli z przymiotnikiem inner).
W niemieckim sformułowania innerer Schweinehund występuje w kontekście pokreślenia naszej chwilowej (oby!) słabości, czy braku silnej woli. Dlatego pojawia się często w tekstach motywacyjnych i reklamach mobilizujących do działania i przełamania impasu.
Jak przełamać niemoc po niemiecku?
Niedawno trafiłam na YouTube na reklamy pewnego dietetyka, który intensywnie promował swoje usługi i porady. Użył ciekawego zwrotu, z którym się wcześniej nie zetknęłam, a mianowicie: den inneren Schweinehund in die Hundeschule schicken. Od razu zaczęłam się zastanawiać, jak to przetłumaczyć? Np. tak: posadzić wewnętrznego lenia na oślej ławce. A może podejść do zagadnienia nieco inaczej.
A może zamiast lenia, zmagajmy się z hamulcowym…
W wersji soft zamiast lenia proponuję: „wewnętrznego hamulcowego”. Tego wrednego gościa, który zaciąga hamulec ręczny i nas demotywuje, bezpardonowo gasząc nasz zapał. W efekcie nie pozwala nam posunąć się do przodu. W takim razie gdzie ulokować tego hamulcowego w kontekście powyższego zwrotu: den inneren Schweinehund in die Hundeschule schicken ? Proponuję takie tłumaczenie: wysłać wewnętrznego hamulcowego do zajezdni. Abstrakcyjnie? Owszem, ale dlaczego nie …